„Jak rozpocząć, a jak zakończyć prezentację? Jak ustrukturyzować wystąpienie? Od czego zacząć przygotowania? Piotr w barwny sposób pokazuje naukowcom, co mogą zyskać, a co stracić, w zależności od tego, co i jak zaprezentują. To poradnik dla każdego, kto prezentuje swoją pracę naukową przed różnymi gremiami.”
Dostępna w księgarni internetowej PWN. Zamów.
Podobały Ci się „Prezentacje naukowe”? Jesienią 2018 w księgarniach druga część, tym razem o naukowym publikowaniu piszemy z Piotrem Siudą.
Już w zapowiedziach PWN – premiera 17 września.
„Publikowanie – coraz częściej w najlepszych, rozpoznawalnych czasopismach – staje się być albo nie być badaczy. Pisanie prac naukowych wymaga wielu umiejętności, których nie dane jest nam posiąść w czasie studiów. Nieliczni szczęśliwcy mają okazję opanować je w swoim naukowym środowisku. Do pozostałych adresowana jest ta książka.”
„O pisaniu publikacji naukowych można (a czasem wręcz warto) pomyśleć jak o gotowaniu. Z tych samych składników jeden kucharz przygotuje danie wyśmienite, a inny zaledwie przeciętne. Podobnie jest z wynikami badań naukowych – można je podać czytelnikom w formie mdłej czy wręcz niestrawnej albo przygotować coś, co czyta się („połyka”) z przyjemnością . Wiadomo też, że w kuchni kluczowe znaczenie ma jakość użytych składników. Nie inaczej jest w nauce: by publikować teksty na wysokim poziomie, konieczne są oryginalne, solidne metodologicznie wyniki. Podobnie jak branża kulinarna, także nauka ulega modom. Hasła ostatniego sezonu w kuchni: jarmuż, komosa ryżowa i ryby słodkowodne, w inżynierii materiałowej: heterostruktury van der Waalsa i laserowanie w perowskitach, w socjologii: socjologia codzienności i społeczeństwo postprawdy.” (z rodziału 1.)
Spis treści
1. Publish or perish, czyli publikuj albo giń?
2. Co, po co i jak pisać, czyli sens i cel
3. Od pomysłu do artykułu, czyli proces
3.1. Wybór czasopisma
3.2. Wybór rodzaju publikacji
4. Przygotowanie artykułu, czyli i ty zostaniesz pisarzem
4.1. Plan, czyli porządkowanie materiału
4.2. Styl pisania
4.3. Błędy językowe, czyli Ponglish
4.4. Struktura artykułu
4.4.1. Tytuł
4.4.2 Słowa kluczowe
4.4.3. Lista autorów
4.4.4. Streszczenie, czyli abstrakt
4.4.5. Słowa kluczowe
4.4.6. Struktura głównego tekstu
4.4.7. Ilustracje
4.4.8. Podziękowania
4.4.9. Referencje
5. Przygotowanie do wysłania, czyli zanim klikniesz submit
6. Recenzje, czyli jak przeżyć odrzucenie
7. Działania okołopublikacyjne, czyli kiedy opadną emocje
8. Mam pomysł, czyli jak w 10 krokach napisać skuteczny wniosek o grant
9. Zakończenie
„Prezentacje Naukowe. Praktyczny poradnik dla studentów, doktorantów i nie tylko”
Dostępna w księgarni internetowej PWN. Zamów.
„Pomijając nawet polską specyfikę, przełomowe odkrycia, nowe metody pomiarowe czy oryginalne teorie porządkujące naszą wiedzę, należą do rzadkości. Codziennością pracy naukowej, a w konsekwencji również naukowych prezentacji, jest orka na dość jałowej glebie, która może co prawda regularnie wydać lepsze lub gorsze plony (zależnie od jakości ziarna, umiejętności rolnika oraz wielu czynników losowych), ale wyorać garnek złota udaje się bardzo nielicznym. Czy zatem możliwe jest w ogóle przedstawienie tych mało spektakularnych wyników w atrakcyjny sposób? Pokazanie drogi, którą doszliśmy do nich jako ciekawej przygody w wymiarze intelektualnym oraz szerszym, ludzkim? Moje doświadczenia pokazują, że tak. I nie chodzi tu o to, żeby sztucznie nadmuchiwać swoje dokonania, prezentując je jako kamienie milowe na drodze postępu. Myślę, że przy pewnym wysiłku i po zdobyciu paru umiejętności można zajmująco opowiadać o nauce, która jest unikatowa pośród innych działalności człowieka w tym, że stale przynosi coś nowego, coś o czym jeszcze wczoraj nikt z ludzi nie wiedział, a dziś wiem tylko ja. I chcę się z innymi tą wiedzą podzielić tak, by, przy całej złożoności współczesnej nauki, słuchacze/widzowie mogli mnie zrozumieć, by w natłoku informacji mogli się tym, o czym opowiadam, zaciekawić, a może nawet zainspirować w tym, czym sami się zajmują. A jeśli nie potrafię tego zrobić? Jeśli brak mi zapału, by opowiadać o tym, co robię w laboratorium, klinice, bibliotece czy na wykopaliskach? Cóż, być może oznacza to, że pora pomyśleć o zmianie zajęcia…
Mit 1. Prezentacje dzielą się na „naukowe”, to znaczy takie, które zawierają jak najwięcej informacji, podanych w suchej, nieciekawej formie i pozostałe, które mogą być interesujące, przejrzyste i wciągające, lecz przez to stają się „nienaukowe”. (ze wstępu)
Spis treści
- Wstęp, czyli kilka mitów na temat prezentacji naukowych
- Cel, czyli po co mi to
- Plan, czyli porządkowanie wiedzy
- Projekt, czyli poszukiwanie formy
4.1. Warunki brzegowe
4.1.1. Widownia
4.1.2. Czas
4.1.3. Miejsce
4.2. Wyłącz komputer, weź kartkę i ołówek
4.3. Tytuł
4.4. Struktura opowiadania
4.4.1. Historia mojego projektu, czyli struktura liniowa
4.4.2. Gdzie jestem – struktura drzewiasta
4.4.3. Moja bajka
4.5. Upraszczanie
4.6 Streszczenie, czyli abstrakt - Pierwsze 30 sekund, czyli jak zaczynać (i jak kończyć)
5.1. Co ma TED do papieża, czyli Twoje pierwsze zdanie
5.2. Pierwszy slajd
5.3. Jak kończyć - Slajdy i rekwizyty, czyli dodatki
6.1. Slajdy
6.1.1. Po co mi ten slajd?
6.1.2. Jeden slajd – jedna informacja
6.1.4. Usuń szum – ozdobniki, logo itp.
6.1.4. Udowodnij mi to (slajdem)
6.1.5. Technikalia
6.2. Rekwizyty - Przed widownią, czyli Twoje pięć minut
7.1. Trening
7.2. W sali
7.3. Mowa ciała, strój
7.4. Konferencyjny savoir-vivre
7.5. Radzenie sobie ze stresem
7.6. Głos
7.7. Pytania z sali - Plakaty, czyli prezentacja w dwóch wymiarach